Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Srebrna forma Kądzioły i Szałankiewicza

Na kilka dni przed starem turnieju FIVB Beach Volleyball World Tour – SK BANK MAZURY Grand Slam 2014 Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz prezentują się naprawdę dobrze. Polska dwójka odniosła w tym sezonie kolejny sukces i stanęła na drugim stopniu podiumw turniejuCEV Masters w Biel/Bienne. Tuż za „pudłem” w tych samych zawodach uplasowały się natomiast reprezentantki Polski – Monika Brzostek i Kinga Kołosińska. Polki potwierdziły, że bezsprzecznie należą do czołówki europejskiej plażówki.

 

Wszyscy w Polsce czekają  z niecierpliwością na start rozgrywek w Starych Jabłonkach, a także na świetną dyspozycję polskich reprezentantów. Wydaje się, że w tym roku będziemy mogli cieszyć się ich dobrą grą w jeszcze większym zakresie niż było to np. w minionych mistrzostwach świata. Polacy i Polki potwierdzili w ten weekend, że ich dyspozycja przez Grand Slamem w Polsce jest coraz lepsza.

Przed mazurskim turniejem najlepsza polska dwójka Fijałek/Prudel otrzymała trochę wolnego, natomiast w najlepszy z możliwych sposobów na arenie międzynarodowej zastąpili ją Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz. Polacy w turnieju z cyklu CEV Masters spisali się bardzo dobrze i w pełni zasłużyli na srebrne medale, które po zawodach zawisły na ich szyjach. Biało-czerwoni w rozgrywkach grupowych wygrali dwa spotkania 2:0 i w jednym ulegli Szwajcarom 1:2. To jednak pozwoliło im awansować bezpośrednio do ćwierćfinałów. W nich nasi reprezentanci poradzili sobie z duetem z Francji i wkroczyli do półfinału, w którym stoczyli niesamowicie zacięty pojedynek z Niemcami. Starcie to kosztowało Michała i Jakuba sporo sił i trochę brakło ich w finale, w którym Hiszpanie okazali się za silni dla polskich siatkarzy. Mimo to druga lokata w zawodach to wyśmienity wynik Polaków. Warto dodać, że do ćwierćfinałów dotarli także Piotr Kantor i Bartosz Łosiak. Młoda polska dwójka musiała w nich uznać wyższość Hiszpanów Marco/García, którzy na koniec stanęli na najniższym stopniu podium.

To jednak nie koniec dobrych występów naszych w Szwajcarii, bowiem w turnieju kobiecym Monika Brzostek i Kinga Kołosińska były bliskie medali. Nasz duet w rozgrywkach grupowych wygrał wszystkie swoje spotkania, a w ćwierćfinale rozprawił się z Norweżkami. Walka o finał zakończyła się już jednak zwycięstwem dwójki gospodarzy Forrer/Verge-Depre, a pojedynek o  brązowy medal padł łupem Słowaczek. Mimo to biało-czerwone w turnieju zaprezentowały się naprawdę dobrze i mogą być zadowolone z czwartej lokaty.