Medale rozdane, brazylijskie złoto!
- Szczegóły
- Utworzono: niedziela, 24, sierpień 2014 16:39
- Danuta Rękawica
Turniej FIVB World Tour Beach Volleyball World Tour SK Bank Mazury Grand Slam 2014 dobiegł końca! W ostatnim dniu tradycyjnie poznaliśmy rozstrzygnięcia w turnieju siatkarzy. Najlepsi okazali się w nim Brazylijczycy Pedro/Alvaro, którzy w wielkim finale pokonali łotewską dwójkę Samoilovs/Smedins. Brązowe krążki przypadły w udziale Amerykanom Gibb/Patterson.
Amerykańsko-austriacki pojedynek o brązowy medal SK Bank Mazury Grand Slam 2014 odbył się przy pełnych trybunach na boisku głównym i po kilkunastu wymianach na czele zaczęli wysuwać się Austriacy. Ich skuteczne akcje w ataku i punkty zdobywane kolejno przez Horsta i Dopplera wyprowadziły ich na 13:10. Od razu jednak w bloku zareagował Gibb, a rywale od razu poprosili o przerwę. Po niej Patterson wykorzystał kontrę, a jego partner ponownie punktował blokiem i na prowadzeniu byli Amerykanie (14:13). Od tego momentu coraz więcej wychodziło graczom zza oceanu i po kontrze Gibba mieli oni piłkę setową (20:17). Waleczni Doppler/Horst nie pozwolili im zakończyć partii od razu i para z USA triumfowała w niej dopiero po walce na przewagi – seta zakończył natomiast blokiem Gibb.
Mimo że kolejnego seta blokiem rozpoczął Doppler, austriacka para pozwoliła rozegrać się przeciwnikom, którzy powoli, ale skutecznie zbudowali przewagę. Dwa – trzy punkty, które Amerykanie zdobyli po dobrych kontrach wystarczyły, by prowadzić spokojną grę do końca meczu. Obie pary grały równo w prawie wszystkich elementach (atak 26-26, błędy 11:11). Różnicę zrobił jednak blok. Amerykanie punktowali nim 5 razy, a tylko raz dali zatrzymać się rywalom i dzięki temu wygrali.
Gibb/Patterson USA [12] - Doppler/Horst AUT [17] 2-0
(23-21, 21-18)
Po wyrównanych pierwszych akcjach finału faworyzowani Łotysze zaczęli przejmować inicjatywę na boisku. Niekończone ataki Brazylijczyków łatwo zamieniane były na kontry po łotewskiej stronie boiska. Nie do zatrzymania był wtedy Smedins, który kończył niemalże każdą akcję i w dużej mierze pięciopunktowe prowadzenie to jego zasługa. On też dał teamowi Samoilovs/Smedins pierwszą piłkę setową, a partię Łotysze zakończyli bez problemów.
Po przerwie Brazylijczycy wrócili na boisko odmienieni, zaczęło im wreszcie wszystko wychodzić. Alvaro szalał w obronie, a Pedro skutecznie blokował i Brazylijczycy prowadzili 13:10. Kiedy Alvaro ponownie uderzył z kontry różnica dzieląca obie pary wzrosła do czterech punktów (15:11). Wtedy przestój w szeregach canarinhos sprawił, że Łotysze po skutecznej akcji na siatce Smedinsa zniwelowali straty do minimum (15:16). To jednak nie podłamało Pedro i Alvaro i końcówka należała już do nich. Partię zakończył blokiem ten pierwszy.
W tie-breaku Samoilovs/Smedins zaczęli grać nerwowo, nie kończyli swoich akcji, a Brazylijczycy skrzętnie to wykorzystywali (8:3). Wypracowana na początku przewaga nie była ani przez moment zagrożona, pomimo bloku Samoilovsa (12:9) i kontry Smedinsa (14:12). Dwójka z Ameryki Południowej w pięknym secie dograła seta i mecz i chwilę później na najwyższym stopniu podium cieszyła się ze złotych medali.
Pedro/Álvaro Filho BRA [7] - Samoilovs/Smedins, J. LAT [5] 2-1
(15-21, 21-17, 15-12)